Strony

niedziela, 30 czerwca 2013

Kolejny przepiśnik.

To już drugi zeszyt na przepisy kulinarne jaki zrobiłam. Pierwszy powstał w tym roku i pisałam o nim tutaj.
Ten jest romantyczny w pastelowych kolorach.

 
Zeszyt ten zrobiłam na wyzwanie, które określa jak ma wyglądać przepiśnik:
- użyj  -wkładów do notesów, przepisników lub gotowego notesu
- odbij przynajmniej jeden motyw ze stempla,
- dodaj koronkę. 
 Moja interpretacja wygląda następująco:

Tył przepiśnika.
Wewnętrzna strona zawiera kieszonkę.
Przepiśnik ten zgłaszam na wyzwanie w Studio 75.
Mam nadzieję , że w te bardzo pracowicie zapowiadające się wakacje uda mi się stworzyć kilka ciekawych rzeczy - różnych robótek ręcznych. Udanych i słonecznych wakacji Wam życzę.

czwartek, 27 czerwca 2013

Na chrzest

Bardzo podobają mi się exploding box'y.  Można je robić-wręczać na różne okazje.Ja zrobiłam kolejne pudełeczko z okazji Chrztu świętego. Tym razem dla chłopca.

 Wnętrze pudełeczka ozdobiłam siedzącym aniołkiem.
 Aniołek jest prześliczny i nie można mu się oprzeć. U jego nóg "wyrosły" kwiatki.

 Jedna ze ścianek pudełka zawiera życzenia.
Pudełeczko zgłaszam na wyzwanie Scrapowego Pasa Startowego.

niedziela, 23 czerwca 2013

Moje szuflady zecerskie - cz. II.

Dawno nic nie pisałam z tego tematu co nie znaczy że nic się nie dzieje.
Pierwsze do szlifowania poszły dwie mniejsze szufladki. Poprosiłam męża aby choć tył tych szuflad mi usunął. Usunęłam również uchwyty i  porysowane, niekompletne narożniki. Pierwsze podejście do szlifowania dało mi do myślenia. Szlifowałam je razem z Oliwką papierem ściernym raz lub dwa razy dziennie - tak by się nie przemęczać. Po pierwszym dniu wywnioskowałam, że można by było je całe rozmontować i po wyszlifowaniu złożyć je na nowo tylko czy później trzymały by się wszystkie mocowania. Wolałam nie ryzykować i będę męczyć się ze szlifowaniem nawet kilka dni - oczywiście nie całych dni. Najgorsze do szlifowania okazały się narożniki z resztkami kleju po ozdobnych metalowych narożnikach.Trzeba je było zeskrobać nożem. Obecnie szuflady się trochę rozlatują ale są wstępnie pomalowane na brązowo w miejscach gdzie mają przebijać się przetarcia. W temacie postarzania  znane są dwie szkoły:
- pierwsza preferuje malowanie całej powierzchni i woskowanie miejsc gdzie mają być widoczne przetarcia,
- druga "oszczędna" to malowanie tylko fragmentu gdzie ma być woskowane miejsce pod przetarcia.
Ja wybrałam opcje drugą gdyż tylko chcę by w kilku miejscach były widoczne przetarcia.


W tle widać najnowszy nabytek - domek na naparstki, który już został przemalowany na brązowo i taki pozostanie (przynajmniej na razie).

Duża szuflada to jeszcze gorsze wyzwanie nie dało się bowiem usunąć tyłu szuflady. Jest on poskręcany śrubami  a na dodatek przyklejony - widać solidną robotę, która miała wytrzymać obciążenia ciężkimi czcionkami. Kupiłam narzędzia precyzyjne, które powinny ułatwić mi szlifowanie. Wypróbowałam dodatki do szlifierki i kilka z nich było bardzo pomocnych.



Oszlifowaną szufladę będę jeszcze doszlifowywać ręcznie.

Wnioski:
- narzędzie ułatwiło szlifowanie - przyspieszyło pracę jednak ma ono pewne mankamenty (nacisk nie może być zbyt duży bowiem pozostaną dołki),
- narożniki-kąciki przegródek należy doszlifować ręcznie - nie znalazłam narzędzia, które oszlifowałaby te miejsca za mnie,
- tylnej ścianki nie będę szlifować gdyż nie będzie widoczna - będzie i tak zakryta.
To tyle z postępów prac. Może przez wakacje uda mi się przygotować szuflady tak aby zabrać się do najważniejszej rzeczy - dekorowania przegródek.

wtorek, 18 czerwca 2013

Zaszalałam.

Tym razem zrobiłam 4 karteczki - normalnie zaszalałam.


Kolory zostały określone wyzwaniu  Scrapowego Pasa Startowego - nowego bloga do którego powinien zaglądać początkujący scrapujący i nie tylko.
Inspiracja wyzwania to poniższe zdjęcie:

Wytyczne dowolnej pracy to:  "Praca wyłącznie w 2 kolorach: biały + niebieski (wszystkie możliwe odcienie), dopuszczam drobne czerwone elementy oraz czarne (stemple, napisy)".

Chodzi o holenderską porcelanę wytwarzaną w Deft w kolorze biało-błękitnym. Myślę , że spełniam kryteria podane w wyzwaniu z wyjątkiem jednego - na wyzwanie można zgłosić jedną pracę. Dlatego muszę dokonać wyboru.
Zgłaszam zatem według mnie najładniejsze kartki - patchworkowe. Są prawie identyczne - użyłam papierów z tej samej kolekcji by na dwóch kartkach pokazać wszystkie papiery.
Czerwonymi dodatkami są kwiatki, obszycia maszyną oraz kropki zrobione perełkami w płynie. Kartki zgłaszam również na wyzwanie ogłoszone przez Pomorskie Craftuje według mapki #7.




Kartki moga być wręczane z różnych okazji np. na zakończenie roku szkolnego:

lub imieniny.
Wyzwanie bardzo mi się spodobało i chętnie zrobiłabym jeszcze coś w tym stylu tylko czasu brak.


poniedziałek, 17 czerwca 2013

Męska kartka.

Bardzo dużo kartek i papierowych prezentów widzę na blogach z okazji Dani Ojca.  Jest on ostatnich latach nagłaśniany bo o Dniu Matki nie trzeba nikomu przypominać natomiast Dzień ojca traktowany był po macoszemu. 23 czerwca Nasi i Ojcowie w Nikaragui obchodzą swoje święto. Zastanawiam się co przygotować mojemu Tacie a na razie wykonałam kartkę z okazji urodzin. Okrąglutkie 40 obchodził mój kuzyn. Dla niego wykonałam kartkę która spodobała mu się.

Kartkę zgłaszam na wyzwania w Stempell & kartoon - Testosteron,


oraz w Craftmanii  - "Krpoki i paski".
Ostatnio naszło mnie na robienie papierowych rzeczy. Mam chęć i okazji jest kilka. Mam nadzieję że wy również tworzycie.

czwartek, 13 czerwca 2013

Album dla Lusi - cz. II.

Dziś druga część albumu.
Nie może zabraknąć napisów z imieniem.

 
Wykorzystałam mój ulubiony napis MAMA+TATA= Imię dziecka. Taki napis robiłam na kartce papieru i robiłam zdjęcia moim dzieciom.
Karta z ramką na zdjęcie. W narożniku zamieściłam kwiatową kalkomanię.




Bardzo wiele  pracy włożyłam wykonanie tego albumu. Jak na pierwszy raz jestem z albumu zadowolona.  Jest to duża forma -  na pewno ma mniejszej pracuje się inaczej. Chętnie zrobię kolejny ale chyba z mniejszą ilością kart.


piątek, 7 czerwca 2013

Ślubna karta.

Kartę którą Wam zaprezentuję poniżej to lift kartki Enczy z wyzwania na blogu Magicznej Kartki. Użyłam do jej wykonania dwóch kartek papieru z Magicznej Kartki (Anielskie sny) i różniste dodatki  m.in. dodatki z kolekcji Wata Cukrowa, tiul, scrapki z wykrojnika, tusz. Kartka wykonana w kolorze fioletowo-seledynowym.

Zobaczcie sami co miałam zlifować
 
Kartka o szerokości 15 cm. ma trzy stopnie - 5, 10 i 15 cm.
Kartkę tę z wizerunkiem Pary Młodej zgłaszam również na wyzwanie "DeaArt"


Znów udało mi się coś zrobić fajnego - dla kuzynki która w sobotę wychodzi za mąż. Do następnego razu.

wtorek, 4 czerwca 2013

Album dla Lusi - cz.I.

Album prawie jest gotowy.
Przy wykonywaniu kart do albumu musiałam się nagłowić - pogimnastykować umysł.
Po pierwsze kartki są duże i ich zagospodarowanie nie jest łatwe zwłaszcza dla początkującego.
W sumie ozdobić musiałam 20 kart oraz przód i tył (jest w trakcie "wykańczania). Kartki w albumie wkładane są w przezroczyste koszulki.
Wykorzystałam papiery z kilku kolekcji, różniste dodatki, scrapki, wycinanki i techniki.
Poniżej zdjęcia kartek z albumu
Na kartce po lewej wycięłam kółka z falbanką i przeszyłam je maszyną. Na kartce po prawej stronie narysowałam ozdobny brzeg z załączonego do albumu szablonu.
 Karta po lewej ma ramki na zjęcia z wykrojnika a po prawej paski zostały przeszyte maszyną.
 Po lewej -  ramka na zdjęcie z gotowego zestawu, wisząca girlanda oraz kalkomania, po prawej - paski rożnych papierów oraz zdjęcie na plastiku.