Z okazji Dnia Dziecka postanowiłam przygotować coś dla moich dziewczynek. Nie jest to wyszywana praca (jakoś do igły mnie nie ciągnie) ale papierowa.
Jedną ze świętych zasad scarpbookingu jest: pomyśl 10 razy zanim coś wyrzucisz, bo może się przydać. Z takich rzeczy powstała właśnie moja praca. Ja lubię kolorowe rzeczy a papier który wykorzystałam do tego dzieła urzekł mnie już jakieś 7 lat temu. Jest to kolorowy papier z "odzysku". Prezent z okazji narodzin Oliwki, który otrzymałam od jednej z koleżanek był opakowany w tak piękny papier. Zostawiłam go tyle ile się dało i właśnie po długim oczekiwaniu został wykorzystany do innych celów.
Oto mój prezent dla Oliwki i Ninki.
Do ozdobienia domku wykorzystałam właśnie przydasie z innych rzeczy.
A w tym tygodniu dorzucam do Candy następujące przydasie:
- koronkę,
- scrapki,
- dodatki do wykorzystania,
- coś słodkiego,
- "sto dolarów" na szczęście.
Zapraszam.
świetny ten domek.
OdpowiedzUsuńa ja też składam różności wszelkie i tylko coraz więcej miejsca zajmuję swoimi zabawkami ;-)
Jest słodki:)
OdpowiedzUsuńIza, domek SUPER!!! Zachwyciłam się. Zazdroszczę spotkań robótkowych.
OdpowiedzUsuń