Poniższą szufladę pokazuję ze względu na ekspozycję (samą szufladę słabo widać) ale w zestawieniu z maszyną wygląda bardzo klimatycznie.
Moje szuflady już czekają w pogotowiu na odpowiedni moment . Wtedy zabiorę się za nie konkretnie - szlifowanie i lakierowanie je czeka.
A jak tam twoje szufladki, masz już jakąś wizję?
OdpowiedzUsuńSą tak cudne,Można się w nich zakochać.pozdrawiam
OdpowiedzUsuń