Witam Was z Nowym Roku.
"Na troski i smutki weź do ręki robótki".
Taki slogan udało mi się ułożyć na poczekaniu pisząc komentarz do postu pewnej blogerce. Stwierdziłam, że nie jest to głupie powiedzonko - niech więc w 2013 Roku będzie ono myślą przewodnią.
Już wpisałam je w stopce powyżej.Ten rok rozpoczynam bez planów - co ma być to będzie. Na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Ale mam nadzieję, że nie będzie nudno. Nie robię żadnych podsumowań robótkowych (choć w głowie mam rzeczy które czekają na ukończenie). Ten rok rozpoczynam od założenia zeszytu z projektami, pomysłami. Jest to zwykły szary zeszyt który już od okładki będzie w ciągu roku zmieniał swoje oblicze.
Próbuję wymyślić dla niego sensowną nazwę. Do zeszytu z przepisami kulinarnymi powstała nowa nazwa "Przepiśnik". A jak nazwać fajnie - po polsku - zeszyt w którym będą zapisywane projekty?
Projektownik ? Disajner? Szcikownik?
Pomożecie ? Piszcie co Wam wpadnie do głowy.
Zapraszam Was do tego bloga - wszystko zostało zachowane z poprzedniego bloga.
Pierwsza myśl za nim przeczytałam Twoje propozycje to "Projektownik", natomiast druga "Myślodsiewnia"
OdpowiedzUsuńA co tam się działo u Ciebie na poprzednim blogu bo jakoś chyba przegapiłam:/
Pomysłownik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Violetta :)