Strony

środa, 30 kwietnia 2014

Miłe wyróżnienia.

Zajmuję się papierowymi pracami od jakiegoś czasu. Czytam, odwiedzam różne miejsca, podglądam, uczę się, szkolę, praktykuję i pokazuję Wam swoje prace. Moje prace czasami zgłaszam na wyzwania. W ostatnim czasie otrzymałam dwie nagrody za moje prace. Bardzo mnie one cieszą gdyż jako osoba, która w tej dziedzinie jest gdzieś w środku drogi dostaje sygnał by nie zwalniać i nie rezygnować. Wręcz przeciwnie tworzyć dalej. Za mój scrap nr 4 otrzymałam:

Za kartki Wielkanocne (całą serię), zgłoszone na wyzwanie w Art-Piaskownicy na wyzwanie "Kartka z przytupem", które możecie zobaczyć w poście numer jeden i dwa otrzymałam nagrodę. O niej poczytajcie w najnowszym poście w Art-Piaskownicy.
Majówka zapowiada się wyśmienicie Udanej majówki Wam życzę.

piątek, 25 kwietnia 2014

Przedszkolna akcja .

Czas biegnie tak szybko, że prawie umknął mi wątek akcji bożonarodzeniowej w przedszkolu mojej córki. Przyłączyłam się do niej i zrobiłam na kiermasz świąteczny kartki. Cel: zbiórka pieniędzy na zakup wyposażenia przedszkola (dużo mogłabym się rozpisywać na ten niedorzeczny w dzisiejszych czasach temat ale tego nie zrobię). Poniżej zdjęcia ze stoiska. Ozdoby bożonarodzeniowe wykonywały Panie "przedszkolanki" oraz chętni rodzice, dziadkowie.
Wykonane były choinki różniste: z piór i wikliny papierowej, świeczniki, zawieszki,
O moich karteczkach pisałam w kilku postach w listopadzie i grudniu : pierwszy , drugi, trzeci - kalendarz adwentowy, czwarty, piąty. Na akcję wykonałam ponad 30 kartek.
szydełkowe dekoracje też były, pudełeczka na prezenty,

Tak wygląda przedszkole, którego dotyczyła akcja. Budynek ma ponad 90 lat (prawie zabytek). W niej mieściła sie pierwsza miejscowa szkoła podstawowa. Miała dwie sale lekcyjne.
Dzielnica, w której mieszkam została przyłączona do miasta w latach 50-tych.
Chętnie biorę udział w różnych akcjach. Z pewnością nie jest to ostatnia w jakiej wzięłam udział.

sobota, 19 kwietnia 2014

Wielkanocne życzenia.

Rok temu wieźliśmy święconki reniferami. W tym roku możemy odpalać grille. 

Wszystkiego dobrego Wam życzę.



środa, 16 kwietnia 2014

Nie do wiary.

Nie do wiary - najnowsze znalezisko.
Kto poda magiczną liczbę?
Na naszej działce same skarby - węgiel brunatny, podkowy, grzyby.




 Dziwimy się  sami wielce - w miejscu w którym wyrosły grzyby w ubiegłym roku ziemia była przekopywana. Więcej już chyba grzybów nie znajdziemy. 
Dziękuję wszystkim zaglądającym za odwiedziny.  Liczby na liczniku wskazują, że sporo osób do mnie zagląda :)

wtorek, 15 kwietnia 2014

Powstał scrap nr 4.

Jednak powstał zapowiadany wczoraj scrap.
Część rzeczy została przygotowana wcześniej i dziś składałam wszystko aby powstała kolejna praca.
Uprzedzam, że zdjęcia robiłam wieczorkiem przy sztucznym świetle i fachowcem od fotografowania nie jestem.
 Scrap jeszcze lepiej wygląda w ramce - ma być prezentem Wielkanocnym.
Kiedy zostało ogłoszone wyzwanie w Artimeno od razu spodobało mi się. Praca ma być wykonana wg. mapki, która jest wg. świetna i daje wiele możliwości. Chyba w przyszłości wykonam jeszcze jeden scrap, oczywiście w innym układzie. A moja praca powstała do poniższej mapki.
http://artimeno.blogspot.com/2014/03/wyzwanie-23-mapka.html
Nie lubię robić prac na ostatnią chwilę (a na pracę Poczty Polskiej nic nie poradzę), bo nie mam czasu aby coś w pracy zmienić a to coś to czasami mały detal. Poniżej szczegóły pracy.
Guziczki z masy perłowej.
Trochę psiknięć mgiełką, banerki, tiul, serwetka z dziurkacza.
Pracę zgłaszam na wyzwanie (w ostatnich minutach jej trwania) ogłoszone przez Artimeno.
http://artimeno.blogspot.com/2014/03/wyzwanie-23-mapka.html
Postaram się wykonać lepsze zdjęcia w ciągu dnia i Wam pokazać.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Sezon grzybowy uważam za rozpoczęty.

Jest to stwierdzenie, które wzbudzi u Was zdziwienie bo to coś jak Gwiazdka w maju. Ja podtrzymuje zdanie zawarte w tytule, w mocy i już wyjaśniam dlaczego. Podczas minionego weekendu dzieci beztrosko bawiły się w naszym "ogródku". Bawiły się i bawiły - od czasu do czasu kontrolowane przez dorosłych. Aż za którymś razem pewien rodzic (czyli ja) zauważył, iż dzieci znalazły grzyby i ułożyły je sobie do zabawy. Zapytałam dzieci gdzie znalazły te grzyby i odpowiedziały, że w ogródku i, że są trujące. Zaczęłam się im przyglądać. Postanowiłam je zachować by coś o nich poczytać w skarbnicy wiedzy (internecie). Warto wiedzieć przed czym chronić dzieci. W głowie odezwała się też nazwa smardze. Choć w życiu nie miałam z nimi do czynienia ani ich nie widziałam to ciągle ta nazwa tkwiła mi w pamięci. Informacje po wpisaniu słów "grzyb, mózg" pojawiły się natychmiast. Obrazki przedstawiały podobne okazy do tych znalezionych. Informacji było sporo ale wątpliwości były nadal. Wiemy, że w Sanepidzie identyfikowanie grzybów jest dokonywane bezpłatnie. Przekonaliśmy się o tym gdy w podbydgoskich lasach mój mąż znalazł podejrzanego grzyba, który po przełamaniu robił się atramentowy.  Pracownicy sanepidu rozpoznali w nim grzyb o nazwie piaskowiec modrzak i uznali za szczęśliwy traf. Grzyb ten raczej nie występuje w tejże okolicy. Mając już wstępną wiedzę mąż pojechał do Sanepidu znów na konsultacje. Pani na pytanie co to za grzyb odpowiedziała ,że to smardz i szkoda, że Pan zerwał go tak szybko bo jeszcze był młody - jeszcze by urósł. :(
Tak wyglądają nasze znalezione okazy.
Nasze ogródkowe smardze.

We wnętrzu smardz jest pusty.












Po dokładnym splądrowaniu naszego ogródka...
znalazłam jeszcze dwa okazy - są teraz pod ścisłym nadzorem :)
Smardz nr 1.

Smardz nr 2.
Kartki Świąteczne zostały już wysłane ale Poczta Polska ma u mnie duży minus - list priorytetowy 40 km idzie do mnie już z dużym opóźnieniem. Znajduje się w nim zdjęcie, które chciałam wykorzystać do zrobienia scrapa na wyzwanie wg mapki. Mam przygotowane materiały ale nie wiem czy zdążę. Do końca wyzwania został 1 dzień. Scrap i tak powstanie mam nadzieję, że w tym tygodniu.

piątek, 11 kwietnia 2014

Lift kartki.

O co chodzi w lift'cie w scrapbookingu wyjaśnią Wam post opublikowany w Scrapowym Pasie Startowym.
Lift według opinii fachowców ma być w 70% zgodny z oryginałem. Jak Wam się podoba mój lift kartki na najnowsze wyzwanie w Art-Piaskownicy.

 A poniżej oryginał.
http://art-piaskownica.blogspot.com/2014/04/kwietniowy-cardlift_7.html
Kilka szczegółów mojej kartki.
Użyłam do wykonania tej kartki papierów z Kolekcji Tylko Mnie Kochaj - 05 oraz 07.
Karteczkę również zgłaszam do Lemoncraft Fan Friday.
Spodobała mi się ta forma kartki powstała więc kolejna - tym razem z innych papierków.
Kilka szczegółów.


 


Bardzo fajna forma kartki i może jeszcze coś w tym stylu powstanie.

środa, 9 kwietnia 2014

Wielkanocne jajka.

Wielkanocne dekoracje własnoręcznie robione też muszą być. Już zrobiłyśmy dekoracje na Wielkanoc. Poniżej nimi kurs ze zdjęciami.
Do ozdobienia naszych jajeczek użyłyśmy:
- jajek styrpoianowych,
- zawieszek metalowych - takich jak do bombek,
- klej, pędzelek,
- kolorowe kulki styropianowe.
W jajka styropianowe wkręciliśmy zaieszki. Następnie klej nanosiłysmy pędzelkiem na jajko - grybą warstwę. Zawieszka były bardzo przydatna gdyż jajako całe udało się wysmarować klejem i nie pobrudzić rąk (nie dotyczy dzieci w wieku lat 5 i poniżej :)).

Następnie jajko obtaczałyśmy w kolorowych styropianowych kulkach.
 Styropianowe kulki nie oblepiły dokładnie całego jajka dlatego musiałyśmy wykoanć ręczną pracę - doklejając w brakujące miejsca pojedyńcze kuleczki.
Jednokolorowe jakja (żółte, pomarańczowe, różówe i niebieskie) szubko się znudziły. Kolejne jajaka to już wariacje dwu i multikolorowe.
Jajko dekorowane kolorowymi styropianowymi kulkami - wersja multikolor.


 
 Te zdjęcia idealnie nadają się do "galerii" min przy pracy :)))
Dekoracje gotowe zawiesiłyśmy na gałazkach - mamy zatem w domu eksplozję wiosennych kolorów.
Jajko jest symbloem odradzającego się życia, gałazki też się budzą do życia - praca idealnie wg. mnie pasuje do kolejenego wyzwania ogłoszonego w Art-Piaskownicy.
Jajka dekorowne kolorowymi kulkami styropianowymi.

Tym razem na wyzwanie w Art-Piaskownicy 13 żyć się chce.

niedziela, 6 kwietnia 2014

Haft pałucki.

Bardzo spodobało mi się wyzwanie na, które zgłosiłam swoje karteczki pokazane w poprzednim poście. W tym chciałabym przybliżyć haft pałucki  czyli genezę powstania moich karteczek.

Najbardziej rozpoznawalnym ludową twórczością Polski jest twórczość łowicka i krakowska. 
Ja postanowiłam w kartkach zawrzeć ludową twórczość z mojego regionu - regionu z którego pochodzą moi przodkowie, związane były moje narodziny i moja "młodość".
Utożsamiam się z tym regionem i wychwalam jak tylko i gdzie się da.

O Pałuckim regionie zachęcam Was do zapoznania się z artykułem stworzonym w Wikipedii.
Od siebie dodam, że ten region należy traktować  jako odrębny  region historyczno – geograficzny i etnograficzny. Jest on  niewielki i mało rozpoznawalny w Polsce. Mapa pochodząca z  internetu pomoże Wam umiejscowić ją na mapie Polski. "Lud" Pałuczanie - wciśnięty pomiędzy Kujawian, Krajan i Wielkopolan. Obszar ten zajmuje powierzchnię nieco ponad 2100 km2
Jednym z elementów kultury etnograficznej Pałuk jest strój.Opisany strój Pałucki (ja go Wam trochę opisze poniżej) i inne ciekawostki związane z regionem zostały opisane tutaj. Zwróćcie proszę uwagę na dwa ostatnie zdania zawarte w podanym odsyłającym linku - oddają trafnie to co można określić tożsamością regionalną.

Poniżej zdjęcie zespołu folklorystycznego w regionalnych strojach.
Teraz dochodzimy do sedna sprawy kartkowo-hafciarskiego. Moje kartki wzorowane zostały na tradycyjnym hafcie pałuckim. Należy on do grupy haftów płaskich. W tym regionie haft wykonywany był białymi nićmi (moliną) na białym lnie lub czarną nicią na czerwonym tle. 

Zdobiło się nim odświętny strój.  Prawie wszystkie elementy stroju kobiecego były wyszywane:
- czepiec (nakrycie głowy) wyszywany był na cienkim płótnie lub tiulu białą nicią. Krój czepca jest kulisty, jego dno opada ku dołowi wraz z bandami (wstęgi opadające po obu stronach twarzy , które w zależności od mody wiązano w kokardę, puszczano luźno lub spinano broszką)
- bluzka - biała - wyszywana była białymi nićmi kołnierzyk i mankiety,
- kryza - rodzaj współczesnego kołnierzyka - szeroki, marszczony , wyszywany na białym płótnie białymi nićmi,
- gorset - czarny, wykańczany czerwoną tasiemką - gładki element nie wyszywany,
- spódnica z jednokolorowego fabrycznego materiału - czarna lub czerwona w drobne żółte paseczki - element niewyszywany,
- halka -  dwie sztuki jedna biała, haftowana u dołu i na nią zakładano czerwoną tzw. piekielnicę z czarnym haftem również u dołu (rodzaj współczesnego fartuszka),
- fartuszek - (zapaska) nakładany na ramiona,
- obuwie - klumpy – buty na drewnianej podeszwie lub laczki – klapki bez pięt.

Stroje ludowe obecnie noszone są tylko i wyłącznie przez ludowe zespoły muzyczne. 
Dziś pozostałościami sztuki ludowej są hafty wykonywane na serwetkach i obrusach.  Haft białą nicią na białym lub szarym płótnie z elementami haftu dzierganego oraz wszywanym bawełnianym białym tiulem.

Poniżej pokazuje Wam wzory haftu jakie zachowałam do dziś. Moja pierwsza nauczycielka haftu Czesława Matwijów  uczyła mnie wyszywania, projektowania i kultury ludowej Pałuk.

Te motywy mogą inspirować.
Wzory haftów pałuckich.
Motyw z lewego górnego rogu  został wyszyty na bieżniku przez moją Mamę.
Biały haft na szarym lnie.
Poniższy wzór  wyszyty prawdopodobnie był na badach czepca.

 Poniżej przykład modyfikacji wzoru z prawego dolnego rogu.
Haft pałucki wykonany na kremowym płótnie przez moją mamę.
Ten poniższy wzór został wyszyty również przez moją Mamę.  Róże (tak nazwałyśmy te kwiaty) wyszyte zostały na białym bieżniku.

 Na poniższym zdjęciu widać haft na białym tle oraz wykończenie szydełkowe serwetki z pikotkami - wyszyty przez moją Mamę.
Kolejny wzór jest mi bliski - zmodyfikowałam go i wyszyłam bieżnik oraz 6 małych serwetek.


W hafcie pałuckim wykorzystywano motywy roślinne - tylko i wyłącznie. Były to wijące się kwitnące gałązki lub bukieciki kwiatków.  Brzegi serwetek wykańczane są szydełkowo (również stosuje się pikotki) a przy kryzach, bluzkach i fartuszkach wyszywane w "ząbki". Brzegi w kartkach to właśnie brzeg serwetki lub bieżnika.



Uf dotarliście do końca...
Mam nadzieję, że przybliżyłam Wam sedno inspiracji kartkowych. To jak projektowanie wzoru, który można wyszyć. Może kiedyś tę technikę udoskonalę i będę coś tworzyć w pałuckim stylu.
Poniższe zdjęcie ukazuje jedną z technik jaką dawniej i współcześnie można użyć do rysowania równych "zębów".


Zapraszam i zachęcam Was do tworzenia kartek w stylu ludowym z Waszego regionu. Myślę, że znajdziecie wiele informacji w internecie ale i w najbliższym otoczeniu o sztuce ludowej regionu w którym mieszkacie czy z którego się wywodzicie.  A może pałucka sztuka przypadnie Wam do gustu?
Na koniec zacytuję Wam słowa pałuckiej przyśpiewki  "Pałuczanka jestem - dana moja dana..."