Boxy z tortem.

Ta nietypowa forma ślubnego telegramu jest bardzo wdzięczna. Zrobiłam kolejne boxy tym razem z tortami - opierałam się długo tym tortom ale w końcu uległam.
Pierwszy tort z niebieskawo-kremowych papierów Lemoncraft "Niezapomnij mnie".

Dwa piętra tortu udekorowałam kwiatami.

Kolejne pudełko różowe z różnych papierów.

Trzecie i już ostatnie pudełko z m.in. papierów Lemoncraft "Senne poranki"

Na wierzchołku tortu zasiadły dwa brokatowe gołąbki.

Pudełek zrobiłam ostatnio całkiem sporo i to z przyjemnością.

Pudełka zgłaszam na comiesięczną edycję Fana Lemoncraftu.

Exploding box nr 4 z Tilda i Edwinem - ponownie.

To kolejne pudełeczko wykonane jako telegram ślubny.

Do wykonania użyłam papierów Lemoncraft "Sercem malowane".

W tym pudełku znów zrobiłam bluszczową girlandę.

Moja Tilda i Edwin - zostali pomalowani distressami :)

Tradycyjnie zgłaszam do Fana Lemoncraft.

Kolejne twórcze zajęcie.

Do zajęć zachęciły mnie wytwarzane z wielką przyjemnością przez Jadzię z bloga "Sercem tworzone" albumiki  z rolek po papierze toaletowym. Na apel o zbieranie rolek podpowiedziały 3 rodziny i po zebraniu odpowiednich zapasów mogłam przeprowadzić "zajęcia".

Każdy robił album z innych papierów.

Jedni byli bardzo samodzielni - Oliwka służyła pomocą innym.

Tutaj widać dwa albumiki czekają na doklejenie okładki.

Inni kontuzjowani też robili co mogli.

A to już albumiki czekające na dekoracje.

Oliwka zrobiła nawet 1,5 albumu.

Ja też się rozpędziłam :)

Dwie "szóstki" i jedna "ósemka".

Teraz czekam na kolejne rolki które się uzbierają albo na ... sraczkę :)

Scrap z czarna kreska

Scrap z czarną kreską wykonałam, gdyż bardzo lubiłam i lubię prace Kasi Grzegorzewskiej (Katharinka) - która tworzyła w bardzo charakterystycznym stylu. Mam nadzieję, że Kasia powróci do tworzenia unikatowych, wyjątkowych i jedynych w swoim rodzaju prac.

Scrap z papierków ostatnio bardzo często "obrabianych" przeze mnie "Bella Rouge" Pink Paislee. To raczej scrap dla 4 osobowej rodzinki - napis też na to wskazuje :)

Moja praca odbiega od stylu Kasia - mi podoba się czarna kreska, którą widać w scrapie przy każdym elemencie.

To pierwszy scrap jaki zrobiłam na 4 zdjęcia. 

W deszczowy lipiec.

W tym roku w lipcu pogoda nas zaskakiwała jak chciała ale tak zimnego lipca i deszczowego nie pamiętam a w czasie deszczu dzieci się nudzą (jak mówią słowa piosenki). Aby ten czas był należycie wykorzystany moje dziewczyny kolorowały Tildy. Nie łatwe jest to zadanie szczególnie gdy w rękach są pędzelki lub kredki akwarelowe. Obrazki są małe ale moje dziewczyny poradziły sobie całkiem nieźle. Poniżej efekty ich zmagań.

To obrazki pokolorowane przez Oliwkę.

To obrazki Ninki.

Obrazki będą wykorzystane do innych prac.

A to moje dzieło :)

Dni zimnych było sporo i kolejne "zajęcia" zrobiłam już z męskim "pierwiastkiem" .

Tym razem robiliśmy pudełka -exploding boxy.

Każdy oklejał pudełka innymi papierami.

Na końcu były one ozdabiane.

A to efekt końcowy. Skrzydełka do motylka były kolorowane wcześniej i teraz się przydały.
Poniżej pudełko Julki.

Pudełko mężczyzny.

Pudełko Oliwii.

Pokolorowana Tilda też się znalazła w pudełku.

Pudełko Ninki.

Zajęcia bardzo się podobały. Na kolejnych robiliśmy albumiki ale o tym w innym poście.