Jest to praca, którą mogliście już od piątku oglądać na blogu Lemonscrap. Tak jak jest to napisane w tytule jest to najprostszy scrap na świecie - od warunkiem, że ma się fajne zdjęcia. Mi udało się wywołać do tego scrapa zdjęcia z serią minek Ninki.
Pokażę Wam jak powstał ten scrap.
Wykorzystałam do jego zrobienia papier Vintage Bliss firmy Simple Stories (też lubię tę firmę) - karta o nazwie Smile Big.
Widać, że zostało to tak zaprojektowane aby scrap robił się "sam".
Ale można też dołożyć coś od siebie :)
Ja dołożyłam: ulubiony dodatek button (badzik),
spinacz,
szkiełko z szydełkowym brzegiem,
znów spinacz,
guzik, nit, naklejkę
Policzyliście ? Wyszło 7 dodatków.
Scrap jest wesoły i kolorowy - taki jak lubię.
widziałam na żywo! cudnie się prezentuje :)))
OdpowiedzUsuńAleż śliczne fotki! Chciałabym takie cuda robić. Zdjęcia także Twojego autorstwa?
OdpowiedzUsuńTak - zdjęcia moich dziewczyn zazwyczaj są robione przeze mnie albo przez mojego męża. MOje dziewczyny zazwyczaj na zdjęciach robią miny więc co zdjęcie to inna mina :)
Usuń