Tym razem grudniownik wykonany został dla uwiecznienia chwil naszej rodzinki. O pierwszym który zrobiłam poczytacie tutaj.
Okładka jest materiałowa, wypełniona "watoliną" ?. Następnie została obszyta okładka (tektura, watolina, materiał) ściegiem na maszynie i udekorowana.
Poniżej zdjęcia kolejnych stron, które będę uzupełniać.
Dziś strony 1-11.
Pierwsza strona wcale nie jest przypisana 1-mu grudniowi.
W grudniowniku wykorzystałam obrazki Lemoncraft.
Po lewej stornie (górne zdjęcie) zrobiona jest kieszonka.
Album były szyty i czeka na uzupełnienie poszczególnych stron.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję tym, którzy zostawili po sobie tutaj swój ślad - miło jest wiedzieć, że nie pisze się w eter :)
Proszę uszanuj moją prośbę - jeżeli chcesz skopiować i/lub udostępnić moje zdjęcia lub treść nie zapominaj o prawach autorskich.