piątek, 16 marca 2012

Moja kolekcja - naparstki - cz. VII - Zapraszam na zakupy naparstkowe do Madrytu.

Hiszpania to raj dla "naparstkowiczów".  Dziś żałuję, że moje zainteresowanie naparstkami rozbudziło się tak późno. Z wielu moich podróży przywiozłabym dużo więcej naparstków ale zawsze pozostaje mi pewne wyjście. W Madrycie na głównym szlaku zwiedzania miasta znajduje się mały sklepik z ogromnym wyborem naparstków. Przykuł mój wzrok i wzbudził on moje zainteresowanie od pierwszego spaceru po tej ulicy. To jest ta moja mała furtka jaką sobie zostawiłam - będąc każdorazowo w Madrycie na pewno przywiozę sobie naparstek bo wiem gdzie mogę sobie go kupić ;)

Poniżej kilka zdjęć z okna wystawowego tego sklepiku (sklepik jest naprawdę mały ale zasobny w naparstki).



Naparstki z portretami rodziny królewskiej oczywiście muszą być. Przyjrzałam się im dokładnie i ich jakość była kiepska.
 To zdjęcia zbliżeń - nie wiem czy widzicie ceny - kształtowały się między 1,75 - 5,00 Euro za naparstek. Kolejne zdjęcia pokazują naparstki tez z tego sklepiku.


 Znów rodzina królewska i ... można tu znaleźć  dużo naparstków o tematyce religijnej (widać ich kilka na zdjęciach powyżej).


Zapraszam Was przy okazji zwiedzania Madrytu na ulicę Postas - okolice Plaza Mayor.

3 komentarze:

  1. Kurka, nie wiedziałam, ze istnieja sklepy tylko z naparstkami! A sprzedaja w nim tez polki na naparstki?
    Pozdrawiam
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście,coś niebywałego.Sklep z naparstkami? Fajna sprawa.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym takie naparstki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję tym, którzy zostawili po sobie tutaj swój ślad - miło jest wiedzieć, że nie pisze się w eter :)

Proszę uszanuj moją prośbę - jeżeli chcesz skopiować i/lub udostępnić moje zdjęcia lub treść nie zapominaj o prawach autorskich.