Lubię je zbierać, przetwarzać i jeść. Ostatnie głośne wypadki z muchomorem nie zraziły mnie aby zakupić sowy - kanie. Jak tylko zobaczyłam je na targu zrobiły na mnie wrażenie i postanowiłam je kupić tylko trzy by zaspokoić apetyt. Trzy giganty w zupełności wystarczyły.
|
Talerze na których leżą sowy mają 25 cm średnicy. |
Dziś rano postanowiliśmy wybrać się na spacer do lasu - krótki spacerek zaowocował grzybami.
|
Na zdjęciu uwieczniona jedna rekalmówka z grzybami - druga już została zarekwirowana. Sowa w skrzynce po lewej - znaleziona przez bratową stronie też miała około 25 cm średnicy. |
Sowy przygotowane jak schabowy przyrządzam zazwyczaj. Ostatnio miałam okazję spróbować je w occie.
Moje zebrane sowy (zdjęcie powyżej) też wylądowały w słoiku ale obsmażyłam je najpierw w cieście - typu jajko, mąka, mleko.
|
Sowy leżą posolone i oprószone pieprzem ziołowym. |
|
Po usmażeniu odsączyłam je na ręczniku papierowym. |
|
I już są w dwu litrowym słoiku - zalewa octowa 1:5 |
Znalazłam w sieci przepis na pasztet z kań. Jeżeli chcecie go wypróbować poczytajcie
o nim tutaj.
Minione dwa tygodnie też obfitowały w przetwory np. marchew, buraczki i dynia - która jest hitem tego sezonu.
|
Od lewej 1 marchewka, 2 cukinia -dżem kostka, 3 cukinia - dżem zmiksowany, 4 dynia - dżem kostka. |
Mam nadzieję, że Wy lubicie przyrządzać jesienne przetwory i potrawy np. zupę krem z pora, pory pod beszamelem, zupa krem z dyni, zapiekaną dynię makaronową (może w środę uda mi się ją kupić) smalec z fasoli, faszerowane selery, . Lubię jesień i chciałbym aby była jesienna edycja MasterChef'a.
Ehh, my wciąż nie dotarliśmy na grzyby, jakoś w tym roku to szybko leci. Nawet nie wiem, kiedy przegapiliśmy wysyp kurkowy. Po lecie zrobiła się prawie zima, a może tylko mi się tak wydaje. A jak teraz zaczęliśmy kombinować, kiedy by tu... to usłyszeliśmy, że ponoć nie specjalne jest po co jechać w nasze miejsca, bo grzybów nie ma za bardzo. W nocy już zaczynają się przymrozki, więc pewnie w tym roku też się nie uda. Zazdroszczę! :) P.S. W życiu nie robiłam przetworów i korci mnie, żeby spróbować... :)
OdpowiedzUsuń