środa, 22 czerwca 2011

Czerwcowe Spotkanie Kreatywnych Kujawianek (SKK)

Czerwcowe Spotkanie Kreatywnych Kujawianek już się odbyło. Plany odnośnie tego co miałyśmy robić były różne. W końcowym rezultacie wyszło, że robimy LO.
Zaczęłam więc od zgłębiania wiedzy co to LO ?
Według mnie LO to inaczej scrap czyli ozdobiona kartka papieru. Możemy ją oprawić, dodać jako kolejną do albumu w którym już robimy tego typu prace lub podarować (świetny prezent zwłaszcza w ramce).
Znalazłam artykuł na temat LO- który możecie przeczytać w pracowni Art Pasji - "Jak to się robi ? - kurs na LO dla początkujących". Uważam, że artykuł napisany został fachowo i zawiera cenne wskazówki. Zresztą napisany został przez doświadczoną Scraperkę Oliwiaen.
 Rozpoczęłam przygotowania do zrobienia mojego pierwszego LO. Wybrałam zdjęcia. W programie Word naniosłam korekty i wybrałam odpowiedni rozmiar. Następnie ułożyłam w głowie sobie układ scrapa, kolory, dodatki, napis itd. Wszystko uzbierałam w jednym miejscu. Czekałam na spotkanie. W wieczór poprzedzający spotkanie wzięłam się do wydruku zdjęć (miały być wykorzystane dwa zdjęcia) i...
Szlag mnie strzelił na miejscu. Moja drukarka nie nadaje się do drukowania zdjęć. Co teraz zrobić ? Przeanalizowałam wszystkie opcje i nic. Trudno pójdę na spotkanie i będę wtórować innym dziewczynom.
Spotkanie rozpoczęłyśmy od - tradycyjnie jak na godziny przedpołudniowe przystało - kawy, pogaduszek, wycinania scrapek itd.



Na spotkaniu wymieniłyśmy się jeszcze spostrzeżeniami  i dziewczyny przystąpiły do dzieła. W trakcie rozmowy dostałam dwa ostrzeżenia - rady:
- pierwsza  - można z początku mieć problem z zagospodarowaniem zdjęcia. Zazwyczaj scrap robi się na dużych kartach (30,5 x 30,5 - standardowe rozmiary kart choć i na mniejszych też się je robi),
- druga - LO (scrap) może być zgubnie wciągający. Wystarczy zrobić jeden i być z niego zadowolonym a pochłonie nas to bez reszty.

Rozpoczęło się scrapowanie.


Tak wyglądały LO w trakcie robienia.
Resztę miały dziewczyny dokończyć w domu. Ania przysłała zdjęcie swojego gotowego LO (uważam, że bardzo udanego).
Ja obiecałam sobie, że zrobię też scrapa w domu. Efektu zobaczycie niebawem.

1 komentarz:

  1. Ja też uwielbiam takie spotkania:) Czekam niecierpliwie na Twoją pracę:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję tym, którzy zostawili po sobie tutaj swój ślad - miło jest wiedzieć, że nie pisze się w eter :)

Proszę uszanuj moją prośbę - jeżeli chcesz skopiować i/lub udostępnić moje zdjęcia lub treść nie zapominaj o prawach autorskich.