Pogodowo dziwne były tegoroczne wakacje upały przeplatały deszcze. Teraz widać, że nadchodzi jesień.
Robótkowo poległa i nic nie udało mi się zrobić. Gości mieliśmy co nie miara a i zdrowotnie coś niedomagam ale...
Byliśmy na Targach Rolnych w Żninie, które odbywały się w tych samych dniach co Festiwal Samku w Grucznie (udało nam się zaliczyć obie imprezy). Zakupy poczynione tamże to produkty spożyczwo-ogrodowe.
Moje dziewczyny opanował szał "gumkowy" i wytwarzają co chwilkę coś nowego - nawet 4-lentnia Ninka.
|
Lody. |
|
Zajączek, buźka i hamburger. |
|
Japonki. |
Rozpoczęłam czytać do poduszki "Sagę o ludziach lodu" Margit Sandemo. Jestem przy tomie 17. Wszystkich tomów jest 47 - czyta sie je szybko. Akcja zazyna się około roku 1600 i poprzez poszczególne tomy wiedzie do współczesności.
W między czasie czytam też 7 tomową serię Diany Gabaldon. Jest to powieść o Claire Randall, która cofa się w czasie o 200 lat. Każdy tom ma ponad 800-900 stron ale są bardzo wciągające. Jest to powieść z mojego ulubionego gatunku "powieść historyczna".
W dziedzinie kulinarnej przygotowuję przetwory - spiżarnia uzupełniana jest na bieżąco. Aktualnie przetwarzam pomidory - dynie będą kolejne.
|
Szczaw o ogórki. |
|
Dżem z cukinii, sałatka zimowa i czosnek. |
W ogródku pielęgnuje rośliny - warzyw, zioła i kwiatki co daje mi też dużo zadowolenia.
A obecnie mamy sezon grzybowy.
Wakacje dla mnie dopiero się zaczną - niebawem.