Torre de Belem - wieża która strzegła brzegu rzeki, z której wyruszano i powracano z wypraw zamorskich.
Winda Santa Justa - byliśmy na górze ale nie wjeżdżając nią. Doszliśmy dookoła i dotarliśmy do jej górej stacji - w okolicy znajdują się ruiny kościoła Zakonu Karmelitów.
Pomnik odkrywców - widnieją na nim ważne postacie, które przyczyniły się do ważnych odkryć geograficznych.
Poniżej zdjęcia z "drugiego" mostu Lisbony. Pierwszy (krótszy) mieści się bliżej centrum w okolicach pomnika Chrystusa Króla - Most 25 kwietnia. Wjeżdżaliśmy po nim do miasta i nie omieszkaliśmy podjechać pod pomnik. Ten "Most Vasco da Gama" na drugim krańcu stolicy (bliżej Oceanarium i Expo) jest najdłuższym mostem w Europie. Przejazd po nim było niezapominanym wrażeniem.
Bardzo mile wspominam pobyt w Lisbonie i samej Portugalii. Bardzo chętnie wróciłabym tam ponownie a nawet chętnie zamieszkała. Mili ludzie, wyśmienita kuchnia, piękne zabytki i odpowiedni dla mnie klimat. Rekomenduję Wam ten kraj jako warty odwiedzenia.
To mi się, Kochana przypomnij, może dam Tobie 1-2 naparstki :p Buziam :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne naparstki, a tak patrząc na zdjęcia myślę, że i mi by się tam podobało. Cudowna architektura :).
OdpowiedzUsuńTen pierwszy śliczny! :)
OdpowiedzUsuńNaparstki fantastyczne :) a Portugalia jest cudna :) świetne zdjątka :)
OdpowiedzUsuń