Wpadam na chwilkę i piszę wykorzystując cenne wolne minuty.
Chcę Wam pokazać "obraz" który siedzi mi w głowie.Jest on namalowany na żaluzjach zewnętrznych i wpadł mi w oko podczas spaceru po starym mieście w Sewilli.
Nazarenos. |
W "Kodzie Leonardo Da Vinci" są oni pokazani na początku filmu.
Ja od siebie dodam tylko, że uczestniczyłam w tego typu procesji w Sewilli, Maladze i Aznalcazar. Sewilla może ma specyficzną "wielkanocną atmosferę" dlatego, że jest stolicą Andaluzji i procesje mają swoje wyznaczone trasy z których każda musi przejść przez Katedrę. Polecam jeżeli macie taką możliwość spędzić Wielki tydzień w Andaluzji. Na pewno będziecie mogli zobaczyć taką procesję - informacji o procesji na pewno udzieli Wam Biuro Informacji Turystycznej. W zależności od miejscowości mogą procesje różnic się nieznacznie - w Maladze bierze udział np. Hiszpańska Legia a w Aznalcazar podczas "przystanków procesji" mogłam usłyszeć śpiewy podobne do muzułmańskich wezwań na modlitwę - flamenco jondo.
Mało czasu mam na robótkowanie ale dzięki temu, że często podczas robienia kartki przygotowuję kilka baz i dodatków udaje mi się później złożyć dosyć szybko kolejną kartkę. W taki sposób powstały kolejne dwie. Ostatnia "moda ślubna" to prośba by zamiast prezentu wręczyć pieniądze, dlatego kartki kopertówki czy z kieszeniami są ostatnio chętnie przeze mnie robione.
Tutaj jest kieszonka na kaskę i miejsce na życzenia. |
Znikam - nie wiem na ile, kiedyś powrócę.
Kartki śliczne :-) Trzymaj się mocno i ciepło. I wróć, jak już będziesz mogła.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno
Agnieszka
Śliczne kartki. Ciekawa jestem, czy kiedyś zabierzesz się za ten obraz. Wracaj szybko!:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem kartki stemplowanej :)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki, fajne stemplowania
OdpowiedzUsuńTwoje kartki są prześliczne. Kilka oprawiłabym w ramki.
OdpowiedzUsuń