czwartek, 15 stycznia 2015

Naparstki z Hiszpanii.

O tej porze roku kiedy pogoda jest raczej ponura i słońce czasami się przebija przez chmury wspominam "cieplejsze" czasy. Chyba jestem typem lubiącym jasność (ale nie gorączkę) płynącą od słońca a nie jesienno-zimową szarugę. Poniżej naparstki nabyte podczas ostatniego pobytu w Hiszpanii.
 Naparstek z Benalmadeny



 
Naparstek poniżej  działa rozgrzewająco :)


Autor: o
Etykiety:

8 komentarzy:

  1. Danusia15 stycznia 2015 16:21

    Śliczne naparstki, tylko pozazdrościć (oczywiście pozytywnie).
    Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mallaneska15 stycznia 2015 21:10

    Super naparstki.Od dwóch ostatnich ciepło "bije".
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadwiga15 stycznia 2015 22:23

    Świetne naparstki :) Też mam sporą ich kolekcję (120szt), ale z Anglii, nie wspominając o rodzimych... sztuk paru d;)

    OdpowiedzUsuń
  4. raeszka16 stycznia 2015 19:08

    Takie malutkie, a takie fajniutkie :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Unknown17 stycznia 2015 17:21

    Dwa pierwsze mnie urzekly.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Agnieszka18 stycznia 2015 13:27

    Oo piękne nowości, bardzo lubię te cloisonne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Arleta23 stycznia 2015 19:54

    ale fajne

    OdpowiedzUsuń
  8. tülin2 lutego 2015 11:10

    Nice thimbles.

    http://tulinsthimbles.blogspot.com.tr/

    Kiss

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję tym, którzy zostawili po sobie tutaj swój ślad - miło jest wiedzieć, że nie pisze się w eter :)

Proszę uszanuj moją prośbę - jeżeli chcesz skopiować i/lub udostępnić moje zdjęcia lub treść nie zapominaj o prawach autorskich.

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)