Nie startuję w żadnych wyścigach, wyszywam kiedy się da, bo mam tez chęć. Obecnie mój obrazek wygląda tak:
Znalazłam kolejny SAL. Tym razem są to cztery głowy Pań - każda na inną porę roku. Najbardziej znana jest ta z motylami. Nowa zabawa to SAL z Madame. Nie będę szaleć, na razie odpuszczam - mam dosyć zobowiązań na ten rok - może w przyszłym roku, zobaczymy.
Leci do mnie szuflada na naparstki - będzie to "gablota" na 125 naparstków. Kolejne dwie mam na oku ale już innego typu. A kolejny post o szufladach zecerskich będzie dla scraperek. W listopadzie będzie post o szufladach w klimacie świątecznym - tak jak zapowiedziałam wciągnęły mnie one i będę sporo o nich pisała.
Mam na imię Iza. Od kilku lat wciąga mnie coraz bardziej scrapbooking, wciąga i wciąga. Inne robótki też praktykuję dlatego znajdziesz tutaj przekrój mojej wytwórczości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajnie wyglada hafcik w Twojej kolorystyce:) A co to za gigant na 125 naparstkow? Pewnie podobny do poleczki Kini:P A czy te innego typu to nie podobne do moich domkow? I czy Ty masz tyle naparstkow, zeby sie zmiescily do poleczek, czy tak na zapas kupujesz? :)
OdpowiedzUsuńPiękne :-)
OdpowiedzUsuńKolorki podobne do moich.Bedzie piekny.
OdpowiedzUsuńDomek wychodzi rewelacyjnie:0
OdpowiedzUsuńA postów...o szufladach ,juz nie mogę się doczekać:)))