Jarmark Pałucki to zjazd twórców ludowych z Kujaw, Pałuk, Borów Tucholskich, Kaszub , Krajny, Ziemi Dobrzyńskiej i Ziemi Chełmińskiej (dla wielu z Was niektóre nazwy krain są nieznane). Zjazd ten ma długą tradycję - odbywa się corocznie w Żninie we wrześniu od 1966r. Podczas tej imprezy odbywa się również przegląd kapel, śpiewaków, gawędziarzy i zespołów folklorystycznych.
Pewnie już zauważyłyście, że lubię posty pisać w odcinkach - wszystko to w trosce o czytelników. Zaglądacie przecież do wielu blogów i nie chcę Was zanudzać przydługimi postami. Po za tym może Was zaciekawię na tyle, że będziecie do mnie często zaglądać.
Tegoroczny Jarmark miał miejsce się w jednej z głównych ulic starego miasta - na ulicy Śniadeckich. Zawsze areną występów zespołów ludowych i miejscem kiermaszu był Rynek (Plac Wolności), który obecnie jest w trakcie kontrowersyjnej rewitalizacji.
Na Jarmarku od kilku lat można nabyć dzieła nie tylko twórców ludowych. Zjeżdżają do Żnina również ludzie zajmujący się wszelakimi sztukami i robótkami ręcznymi.
W tym roku można było zobaczyć lub kupić rzeczy uwiecznione na zdjęciach (zobaczycie nie wszystkie stoiska wybrałam kilkanaście):
- rzeźby,
- wyroby ze sznurka,
- obrazy,
- ceramikę (różnego rodzaju),
- świece,
- wyroby z filcu,
- kamienne ozdoby,
- ozdobne jajka,
- oprawione w skórę książki, notesy, kalendarze,
oraz drewniane zabawki, ptaszki, zwierzęta, wyroby z wikliny, z soli kamiennej , biżuterię, wyprawiane skóry i wyroby futrzarskie, wędliny, miód i pieczywo. Najwięcej stoisk oferowało rzeźbę, hafty i szydełkowe rzeczy - napisze o tym w cz. II. W etykietkach stworzyłam kategorię Pałuki - w tej kategorii będę pisała o moim regionie i sprawach a nim związanymi.
Mam na imię Iza. Od kilku lat wciąga mnie coraz bardziej scrapbooking, wciąga i wciąga. Inne robótki też praktykuję dlatego znajdziesz tutaj przekrój mojej wytwórczości.
Obejrzenia takiego cudnego jarmarku na własne oczy po prostu Ci zazdroszczę. Jakie cudne dzieła! Sowy ze sznurka są przecudne. Wszystko co pokazujesz ma swój urok. Gdybym mieszkała bliżej z pewnością pobuszowałabym po tak pięknym jarmarku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za miłe u mnie odwiedzinki.
Postaram się bywać tu częściej :)
Co roku się tam wybieram i dojechać nie mogę, a daleko nie mam! Ale w przyszłym roku juz nie odpuszczę, ciekawie go przedstawiłaś na tych zdjęciach!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem na ile "pamiątek" się skusiłaś :).
OdpowiedzUsuńNiektóre prace cudne :).
dałam się zaprosić i nie żałuję, pięknie tu u ciebie :)
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji, to mój mąż pochodzi ze Żnina a ja sama jestem Inowrocławianką :)
szukam wzoru na takie sowy sa cudne
OdpowiedzUsuń